poniedziałek, 31 sierpnia 2009

just opened!


dziś dostawa farb. beltony, clashe, młotki...no i już otwarte tak na full 11-19.

niedziela, 30 sierpnia 2009

już otwarte








po otwarciu który się zmienił mały street event już pozostały tylko wspomnienia, bo uczestnicy nie życzyli sobie zdjęć ;) komenda na przeciwko nie interweniowała bo cała wyjechała na Ł3.

dziś spokojnie doprowadziłem parę rzeczy do porządku, poskręcałem regały magazynowe i "porobiłem papiery".

wrzucam parę fot z tego jak to wygląda teraz i co można dostać.

no i zapraszam

pon-pią 11-19, sobota 10-15!

piątek, 28 sierpnia 2009

NOT4TOYS - opening


Ladies&Gentlemen!

Dwa miliony dusz to nie w kij dmuchał, warszawa przecież jako duże miasto zasłużyła na więcej niż jeden dotychczasowy sklep o profilu graffiti.

Na rogu ulic Belwederskiej i Grottgera (adres Grottgera 1), na dolnym Mokotowie otwiera się miejsce dla writerów, streetartowców i miłośników urban artu - mały sklepik Not4Toys. W asortymencie farby Belton, Clash, mieszanki, markery On The Run, Krink, Grog czy Double Trouble. Poza tym spory wybór książek, albumów, filmów dotyczących szeroko pojętego graffiti. Poza tym kultowe buty do śmigania po ciasnych i szerokich ulicach - nike i new balance, ubrania niszowych marek Turbokolor, Mleko czy Hakobo. Do tego trochę vinyl tojów i innych dizajnerskich smaczków.

Otwarcie sklepu w piątek 28.08.2009 o godzinie 19, a od wtorku 1.09 wystartuje regularna sprzedaż w godzinach 11-19 (pon-pią) i 10-15 (sob).

Dojazd: do przystanku Spacerowa autobusami 116, 180, 195 od Ronda de Gaulle'a lub z góry z Puławskiej 522, 131, 119, 167, 301. Można też dojechać tramwajem 4, 14, 18, 19 do przystanku Dworkowa na Puławskiej i przyciąć 5 minut z buta Parkiem Morskie Oko lub Promenada w dół do Belwederskiej. No i zapraszam na rowerach!
Mapka na póki co tylko informacyjnej stronie


wtorek, 25 sierpnia 2009

prawdopodobnie dziś koniec






prawdopodobnie dziś uda się zakończyć całą "brudną" robotę tzn. zabudowę, malowanie i wykończenia. jutro urządzam zaplecze i można wjeżdżać z towarem. na dzień dzisiejszy dotarły vinyl toye (dzięki abe) i projekt mleko (szacun dla lisicy i wiewióra ;). jutro odbieram kilka par sneakerów, a co 15 minut patrzę przez wizjer czy nie dotarły już farby i markery, ale nie bójcie się w piątek wieczorem wszystko będzie a dziurawa ściana błyśnie kolorami. pozostanie jeszcze malowanie rolety, ale to już pozostawiam mojemu człowiekowi od identyfikacji graficznej ;)

a do otwarcia już tylko 3 dni...

czwartek, 20 sierpnia 2009

jeszcze tydzień



no i ranek zastał nas pięknym słońcem. zaczynamy kręcić otwory na keny....





dzisiejszy dzień obfitował w odwiedziny miejscowego nader ekscentrycznego menela, czerwona marynarka, ekstrawaganckie oprawki, długie siwe włosy i wąs zawinięty niczym franz josef...po kilkunastu pytaniach a co tu będzie, a kto to projektował (artista widać)...odesłaliśmy go uprzejmie w kierunku wiadomym. no, więc grottgera daje się powoli poznać. jak coś to dobrosąsiedzkie stosunki z zakładem foto i monopolowo-cukierniczym 'carringtonem' z rogu się przydadzą.

robota zmierza ku końcowi zostały małe poprawki, instalacja oświetlenia i malowanie...no i panowie od rolety 'bieremy spowrotem na warśtat przyciunć panie'

dogadane już wszystkie dostawy na przyszły tydzień więc może, weekend będzie spokojny.

środa, 19 sierpnia 2009

tak to jest dziś








no, tak jak pisałem, robota wre...andrzej wierci, skręca i spija piwka, panowie montują roletę, a ja piszę maile, gadam przez telefon i spotykam się...czyli nic :)

otwarcie już tuż tuż. bo do przyszłego piątku 9 dni...

wtorek, 18 sierpnia 2009

jak było wczoraj...






w lokalu po zegarmistrzu przy grottgera 1 [wejście od belwederskiej] wkrótce rusza nowy urban zajawkowy sklepik. farby, markery, sneakery, vinyl toye, ciuchy, dodatki, albumy, magazyny - to wszystko na 17metrach z antresolką...

tak to wyglądało jeszcze pare dni temu, robota idzie pełną parą, bo za ok. 10 dni otwarcie...szczegóły i foty z postępu prac niedługo...